E-book dla piszących powieści
Taka sytuacja powtarza mi się co jakiś czas. Początkujący autor przysyła mi swoją powieść do redakcji. Pyta oczywiście o korektę, bo nie odróżnia jednego od drugiego, ale nie to jest najistotniejsze. Podstawowy problem polega na tym, że napisał kilkaset stron tekstu, ale bez pojęcia o tym, jak to się robi. Mam więc znacznie więcej roboty, niż mógłbym mieć, gdyby autor dysponował pewną elementarną wiedzą. A autor zapłaciłby mniej – to chyba oczywiste, że im więcej pracy, tym wyższa stawka redaktora.
Myślę, że bardzo łatwo jest, zwłaszcza pod wpływem jakiejś dobrej książki wpaść na pomysł „ja też taką napiszę!”. Stąd już bardzo blisko do marzeń o sławie i fortunie. I bardzo dobrze – niech świat pozna kolejnych utalentowanych autorów. Miejsca na literackim Olimpie starczy dla wszystkich, którzy zasłużą na to, by tam wejść.
Problem polega jednak na tym, że wspinanie się na górę wymaga nie tylko kondycji, ale i pewnych umiejętności. Tak jest też z pisaniem powieści.
Nie mam tu na myśli talentu – to oczywiste. Rzecz w tym, że powieść to także pewne „technikalia”. Bo co z tego, że początkujący autor przeczytał na przykład porywający dialog, jeśli nie zwrócił uwagi, a już na pewno nie zapamiętał, jak ten dialog został zapisany. Jak wypowiedzi bohaterów przeplata się narracją. Kiedy stawia się kropkę, a kiedy nie. Kiedy się dodaje „powiedział Marcin”, a kiedy nie należy tego robić. A to wszystko trzeba wiedzieć, jeśli się siada do pisania powieści, a nawet opowiadania!
Podobnie jest z samą narracją. Ludzie czytają książki, ale ich nie analizują. Nie wiedzą zatem, że istnieją różne rodzaje narracji i narratorów. Przed rozpoczęciem pisania trzeba wybrać, a potem konsekwentnie się tego trzymać, bo ten wybór ma pewne konsekwencje. Nie w każdej powieści dany typ narratora i narracji się sprawdzi. Dobrze byłoby więc wiedzieć, jakie są możliwości i co się z nimi wiąże.
Opisy to kolejne zagadnienie. Można nimi zanudzić czytelnika na śmierć albo przynajmniej skłonić go do zeskanowania wzrokiem zwartego bloku tekstu i przekartkowania dalej, gdzie wreszcie coś się dzieje. Opisy to bardzo trudna sztuka, ale można je tworzyć przynajmniej zgodnie z pewną przyjętą konwencją. Jedni popiszą się przy tym językową wirtuozerią i umiejętnością kreowania obrazów w wyobraźni czytelnika, inni po prostu podadzą mu do wiadomości niezbędne w danym miejscu informacje.
No i bohaterowie – tu dopiero zaczynają się schody. Bohater to (przeważnie) człowiek – istota, która przyszła na świat w jakiejś rodzinie, była w określony sposób wychowywana, zdobyła takie lub inne wykształcenie, wyrobiła sobie jakieś poglądy. To wszystko trzeba, przynajmniej w odniesieniu do bohaterów pierwszoplanowych, czytelnikowi zaprezentować.
Bohatera trzeba więc stworzyć od zera ze wszystkimi szczegółami istotnymi dla fabuły. Bohater powinien wzbudzać określone emocje. Może to będzie ktoś, z kim czytelnik powinien się utożsamiać, komu powinien dobrze życzyć, a może wręcz przeciwnie? Kto wie, może bohater to złoczyńca, ale jego motywacja jest szczególna?
Bohater powinien jakoś wyglądać i jakoś się zachowywać. Może nawet posługiwać się jakimś specyficznym idiolektem? Mieć swoje ulubione powiedzonka lub zwroty?
Chcesz kupić tego e-booka? Możesz to zrobić tutaj.
Powinien być konstrukcją spójną, logiczną – chyba że jest szaleńcem. Niełatwo jest stworzyć postać, a co dopiero kilka lub kilkanaście. Tym bardziej że autor powieści jest mężczyzną lub kobietą, a bohaterowie mogą reprezentować płeć przeciwną, w którą musi się wczuć.
To tylko niektóre spośród trudności, z jakimi muszą się zmierzyć autorzy powieści.
Postanowiłem pomóc początkującym i na podstawie moich doświadczeń zebranych w toku redakcji iluś powieści napisałem e-booka „ABC pisania powieści”.
To niedługa książeczka, bo naprawdę chodziło mi o podstawy. O najważniejsze wskazówki dla piszących. Mój e-book nie wyczerpuje tematu. Nie jest obszernym podręcznikiem, lecz zbiorem informacji łatwych do zapamiętania, a także źródłem, do którego można zaglądać w toku pisania np. dialogów.
Przejdź na stronę e-booka i… kup, jeśli go potrzebujesz.
A zaczyna się od… zniechęcania. Decyzja o napisaniu powieści powinna być bowiem starannie przemyślana, bo to ogrom pracy, której lepiej nie zaczynać, jeśli nie ma się pewnych predyspozycji. Postarałem się więc określić, kto może, a kto nie powinien siadać do pisania. Bo powtarzam stale: pisać NIE każdy może. Stawiać znaki, tworzyć słowa i zdania – owszem, ale pisać już niekoniecznie.
Dlatego ucieszy mnie każda powieść napisana z mniejszą lub większą pomocą mojego e-booka, ale także każda sytuacja, w której skutecznie zniechęcę do przesiadywania przed komputerem kogoś, kto straciłby tylko czas i pieniądze.
A widziałem już powieści, które z powodu jakiegoś poważnego błędu nadawały się wyłącznie do skasowania, im żadna redakcja pomóc nie może.
Ba, spotykam takie nawet w księgarniach!
Jestem redaktorem i korektorem tekstów. Z tekstami pracuję od ponad 35 lat. Zjadłem zęby na tworzeniu własnych i redagowaniu cudzych treści. Chętnie pomogę Ci w pisaniu tekstów, którymi podbijesz świat.