Kursywa – kiedy i jak ją stosować w tekstach
Kursywa czy cudzysłów? To pytanie zadaje sobie wielu piszących. Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie, odwołując się do przykładów. Przyjrzymy się także niektórym błędom popełnianym w związku z używaniem kursywy. Najpierw jednak kursywę zdefiniujmy:
Co to jest kursywa
Kursywa to pismo pochyłe albo tzw. italiki – specjalny rodzaj krojów pisma, używany do wyróżniania fragmentów tekstu. Kreski liter są tu pochylone w prawo w stosunku do linii pisma, Warto wiedzieć, że kursywa generowana przez komputerowe edytory tekstu nie jest tą właściwą: kursywa drukarska ma lepsze proporcje. Prawdziwa kursywa, a więc pochyłe pismo drukarskie, jakie znaleźć można w prawidłowo składanych książkach, ma swoje źródło w kaligrafii. Na szczęście tylko wprawne oko wychwyci prawdziwą kursywę – dla laika słowo złożone w edytorze komputerowym to równie ładne litery, jak te pochodzące ze składu w drukarni.
Skąd nazwa? Słownik wyrazów obcych podaje, że wzięła się od francuskiego cursive.
Przeciwieństwem kursywy jest antykwa, czyli pismo proste.
Do czego służy kursywa
Czasem trzeba wyróżnić w tekście jakiś fragment, wyraźnie odseparować go od pozostałej treści. Dzieje się tak na przykład, gdy podajemy tytuły książek albo cytujemy dosłownie cudze wypowiedzi. Kursywa jest bardzo często alternatywą dla cudzysłowu. Na początku trzeba wtedy podjąć decyzję o sposobie wyróżniania. Kursywa lepiej sprawdzi się wtedy, gdy jest wyraźnie widoczna, a więc gdy dostrzeżenie różnicy w tekście nie wymaga wysiłku. Pamiętaj: jeśli piszesz coś kursywą, nie bierz tego w cudzysłów, nie podkreślaj ani nie pogrubiaj. Kursywa wyróżnia tekst wystarczająco.
Każdy użytkownik WordPressa powinien mieć używanie kursywy w małym palcu, ponieważ ten CMS utrudnia stosowanie prawidłowych cudzysłowów
Kursywa niejedno ma imię
Nie wszyscy wiedzą, że istnieją różne rodzaje kursyw. O ile bowiem dla większości z nas kursywa to po prostu pismo pochyłe, kojarzące się nieco z odręcznym, o tyle w rzeczywistości pojęcie kursywa oznacza litery ze sobą połączone. Większość kursyw charakteryzuje pochylenie w prawo, ale nie brak też wyjątków.
Pierwszą z kursyw jest tzw. starsza kursywa rzymska, zrodzona przede wszystkim z potrzeby szybkiego pisania bez odrywania pióra od papieru. Powstała jeszcze w I wieku naszej ery. Znawcy kursyw twierdzą, że potem, m.in. pod wpływem pisma greckiego, powstała z niej tzw. młodsza kursywa rzymska.
Przed wojną w polskich szkołach uczniowie pisali swoje pierwsze słowa kursywą szkolną. Do dobrego tonu należało wtedy, by mieć ładne pismo. Wzory zawarte w elementarzach zawierały więc eleganckie, lekko pochylone litery z łącznikami. W PRL szkolny krój pisma nauczany w klasach początkowych nie był już pochylony, choć i wtedy dzieciakom wbijano do głowy, że wypada mieć ładne pismo. Alfabet, którego się uczyły, miał być punktem wyjścia do takiej kaligrafii, lecz i tak z biegiem lat każdy wyrabiał sobie swój charakter pisma lub… bazgrołów.
Co piszemy kursywą
I. Tytuły książek i ich części, tytuły wierszy, artykułów, filmów, piosenek i innych utworów muzycznych, obrazów i rzeźb, audycji radiowych i telewizyjnych:
Moja ulubiona książka to Źródło autorstwa Anne Ryand.
Młodzieniec z Antykithiry to rzeźba z IV wieku p.n.e.
W 1960 r. Ingmar Bergman nakręcił film Źródło.
Czy można złożyć te tytuły pismem prostym i ująć w cudzysłów?
Tak, można. Nie będzie to błędem. Trzeba tylko zachować konsekwencję: jeśli w tekście wyróżniamy tytuły kursywą, to wszystkie. To, co piszemy kursywą, nie powinno się w dalszej części tekstu pojawiać w cudzysłowie i odwrotnie.
II. Cytaty z języków obcych (oprócz powszechnie znanych, np. weekend):
Chorobliwa niechęć do mężczyzn nazywana jest mizoandrią.
III. Elementy języka podawane jako przykłady lub opisywane:
Rzeczownik młodzież nie ma liczby mnogiej.
Niektóre imiona sprawiają kłopot, gdy trzeba je odmieniać, np. Otto, Maja, Bruno.
Tak – w praktyce żaden słownik nie może się obejść bez kursywy. Na przykład Słownik poprawnej polszczyzny tak definiuje pojęcie „kwakać”:
kwakać ndk IX, tylko w 3. os., kwacze (nie: kwaka) «o kaczce: wydawać głos»
Kolejnym przykładem może być Inny słownik języka polskiego, w którym też pojawia się kursywa:
krzyżówka, D-ki, C-ce, lm M-wek […]
Jak widać, pismo pochyłe może być stosowane nawet wtedy, gdy wyróżnieniu podlegają choćby tylko dwie litery.
IV. Cytaty:
Słowa: Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj uważane są za najstarsze odkryte dotąd zdanie zapisane w języku polskim.
To oczywiście nie wszystkie, a jedynie najbardziej typowe przykłady użycia kursywy. Jeśli chcesz poznać wszystkie zastosowania, sięgnij po najlepsze chyba źródło, czyli Edycję tekstu Adama Wolańskiego.
Kursywa nie powinna sprawiać większych problemów, ale w rzeczywistości wielu piszących ma z nią kłopoty.
V. Inne zastosowania:
Kursywa to wyróżnienie stosowane także, gdy przytaczamy rozmaite definicje, prawa i twierdzenia. Jeśli jakiejś książce towarzyszy dedykacja, to właściwym sposobem jej składania jest również kursywa. Rozmaite informacje uzupełniające oraz wtrącane wzmianki podkreśla… no, co? Tak, oczywiście kursywa. Podobnie jest z przedmowami – także one bywają składane pismem pochyłym.
VI. Kursywa a interpunkcja
Warto wiedzieć, że jeśli kursywa wyróżnia słowo lub słowa podane w nawiasie, to nawiasy te piszemy antykwą, podobnie jak znaki interpunkcyjne w bezpośrednim sąsiedztwie kursywy.
Błędy w użyciu kursywy Zajrzyjmy na pewien blog, którego autor uczy właśnie, jak tworzyć przyciągające uwagę tytuły:
Materiału składanego kursywą nie należy brać w cudzysłów, pogrubiać ani spacjować. Zasada jest prosta: fragmenty tekstu wyróżniamy jeden raz.
Czy istnieją sytuacje, w których tekst pisany kursywą może wystąpić również w cudzysłowie? Tak. Może się to zdarzyć, gdy cudzysłów występuje w tekście, który przytaczamy – zobacz:
Andrzej napisał mi wtedy: Wyobraź sobie, że z tego drobnego nieporozumienia zrodziła się poważna kłótnia. Powiedziałem staremu, że nie pozwolę się tak traktować, a on mi na to, że moje pretensje są „antyrodzinne” i mają swoje źródło w „uprzedzeniach”.
Jak inaczej wyróżniać fragmenty wypowiedzi zapisanej kursywą
Podany wyżej przykład pokazał, że w razie konieczności można wziąć fragment wypowiedzi złożonej pismem pochyłym w cudzysłów. Jest jednak inne rozwiązanie: wyróżnione słowo lub grupę słów można złożyć antykwą – zobacz:
Moje źródło podało, że niektóre słowa, w tym hiperonim, są niezrozumiałe dla odbiorców. Źródło to uznaje niektóre słowa za językowe horrendum.
Słownik podaje, że lewant to rodzaj statku towarowego.
Jest to więc jakby odwrócenie sytuacji: kursywę zastosowałem na przykład po to, by zacytować czyjeś słowa, do całego cytatu, ale zamiast brać wyróżnione słowo w cudzysłów, napisałem je pismem prostym.
Kursywą nie należy podawać tytułów gazet ani czasopism. Przyjęło się, że podajemy je w cudzysłowie. Jeśli więc chcesz powołać się na jakiś tekst w „Gazecie Wyborczej”, weź te dwa słowa w cudzysłów.
Dlaczego bloger powinien zaprzyjaźnić się z kursywą?
Bardzo często bloger staje przed wyborem: kursywa albo cudzysłów. Kursywa jest w blogach wygodniejsza z jednego prostego powodu. W starszych polskich wersjach WordPressa możliwe było wpisywanie poprawnego, polskiego cudzysłowu bezpośrednio z klawiatury, tak jak w MS Word, który przy odpowiednim ustawieniu sam zamienia cudzysłów amerykański (“”””) na polski („”). Niestety, nowsze wersje WP nie mają już tej funkcji, dlatego bloger chcący pisać poprawnie po polsku musi w pocie czoła uzyskiwać cudzysłowy za pomocą kombinacji Alt + 0132 i Alt + 0148 na klawiaturze numerycznej.
Kursywa i… dzieła Lenina
Z kursywą wiąże się pewna anegdota opowiedziana przez Ryszarda Kapuścińskiego w reportażu Imperium, traktującym o końcu ZSRR. Oto na pewnym spotkaniu wystąpił
[…] robotnik, który, mimo iż Lenin się już nie liczy, z dumą poinformował, że właśnie przeczytał 55 tomów Włodzimierza Iljicza zaledwie w kilka wieczorów. „To bardzo proste, powiedział wyraźnie z siebie zadowolony, każdy tom czytałem nie dłużej niż godzinę. Po prostu wiedziałem, że Lenin najważniejsze rzeczy w swoich tekstach pisał kursywą .
Więc szybko kartkowałem książki i czytałem tylko kursywę. Wszystkim radzę!”, zachęcał pustą salę hotelu „Jakuck”.
Źródło: Ryszard Kapuściński, Imperium, Czytelnik 2005
Jestem redaktorem i korektorem tekstów. Z tekstami pracuję od ponad 35 lat. Zjadłem zęby na tworzeniu własnych i redagowaniu cudzych treści. Chętnie pomogę Ci w pisaniu tekstów, którymi podbijesz świat.